Wariant 1
A za lasem, wołki moje, za lasem,
A mam ci ja fujareczkę za pasem.
A jak wezmę na fujarce wygrywać,
Będą mi się moje wołki odzywać.
A w lesie są moje wołki, w lesie są,
Nie pójdzie tam kochaneczka, muszę sam. [1], [3]
Wariant 2
A z podola, moje wołki, z podola,
Wygnała mnie od matuli swywola.
Trzeba by tę swywolę porzucić,
A nazad się do matuli powrócić.
A nie chciałam, matuleńku, pracować,
Wolałam się do taneczka zachować.
A przestałam, matuleńku, przestała,
Kiedy ja się w Jasia ręce dostała. [1], [3]
Wariant 3
A za lasem wołki moje, za lasem,
A mam ci ja fujareczkę za pasem,
A wyjmę ja fujareczkę zza pasa,
Wyjdą, wyjdą wołki moje zza lasa.
A wyjmę ja fujareczkę, będę grać,
A będą się moje wołki do dom brać,
Jak ja na mej fujareczce zagraję,
Usłyszą mię moje wołki o staję.
Jak ja zacznę na fujarce wygrywać,
Będą mi się moje wołki odzywać,
A w lesie są moje wołki, w lesie są,
Nie pójdzie tam kochaneczka, muszę sam. [1], [2], [5], [6]
Wariant 4
A za lasem wołki moje za lasem, za lasem,
a mam ci ja fujareczke za pasem, za pasem.
A wyjmę ja fujareczkę, zza pasa,
a wyjdą ci moje wołki spod lasa.
A wyjmę ja fujareczkę, będę grać,
a będą się moje wołki do dom brać.
Jak ja na mej fujareczce zagraję,
usłyszą mnie moje wołki o staję.
A schowam ja fujareczkę kochaną,
a staną ci moje wołki, a staną.
A zaczekam z fujareczką tą moją,
aż się wołki u strumienia napoją. [4]
Pierwszy wariant tekstu pochodzi z Grodziska, a drugi z Warszawy[1].