Wariant 1
Krew naszą długo leją katy,
Wciąż płyną ludu gorzkie łzy,
Nadejdzie jednak dzień zapłaty,
Sędziami wówczas będziem my!/bis
Dalej więc, dalej więc, wznieśmy śpiew.
Nasz sztandar płynie ponad trony,
Niesie on zemsty grom, ludu gniew,
Przyszłości rzucając siew.
A kolor jego jest czerwony,
Bo na nim robotnicza krew!/bis
Choć stare łotry, nocy dzieci,
Nawiązać chcą starganą nić,
Co złe, to w gruzy się rozleci,
Co dobre, wiecznie będzie żyć!/bis
Dalej więc...
Porządek stary już się wali,
Żywotem dla nas jego zgon.
Będziemy wspólnie pracowali
I wspólny będzie pracy plon!/bis
Dalej więc...
Hej, razem bracia, do szeregu!
Z jednaką myślą, z dłonią w dłoń!
Któż zdoła wstrzymać strumień w biegu,
Czyż jest na świecie taka broń?/bis
Dalej więc...
Precz z tyranami, precz z zdziercami!
Niech zginie stary, podły świat!
My nowe życie stworzym sami
I nowy zaprowadzim ład!/bis
Dalej więc... [1], [2], [3], [4], [5], [6], [7]
Wariant 2
Krew naszą długo leją katy,
wciąż płyną ludu gorzkie łzy
nadejdzie jednak dzień zapłaty,
sędziami będziem wtedy my.
Dalej więc, dalej więc, wznieśmy śpiew,
nasz sztandar płynie ponad trony,
niesie on zemsty grom, ludu gniew
przyszłości rzucając siew,
a kolor jego jest czerwony,
bo na nim robotnicza krew,
bo na nim robotnicza krew. [8]
Wariant 3
Krew naszą długo leją katy,
Wciąż płyną ludu gorzkie łzy,
Nadejdzie jednak dzień zapłaty,
Sędziami wówczas będziem my!/bis
Dalej więc, dalej więc, wznieśmy śpiew.
Nasz sztandar płynie ponad trony,
Niosąc tam zemsty grom, ludu gniew,
Przyszłości rzucając siew,
A kolor jego jest czerwony,
Bo na nim robotnicza krew!
Choć stare łotry, nocy dzieci,
Nawiązać chcą starganą nić,
Co złe, to w gruzy się rozleci,
Co dobre, wiecznie będzie żyć!/bis
Dalej więc, dalej więc...
Porządek stary już się wali,
Żywotem dla nas jego zgon.
Będziemy wspólnie pracowali
I wspólny będzie pracy plon!/bis
Dalej więc, dalej więc...
Hej, razem, bracia, do szeregu!
Z jednaką myślą, z dłonią w dłoń!
Któż zdoła strumień wstrzymać w biegu,
Czyż jest na świecie taka broń?/bis
Dalej więc, dalej więc...
Precz z tyranami, precz z zdziercami!
Niech zginie stary, podły świat!
My nowe życie stworzym sami
I nowy zaprowadzim ład!/bis
Dalej więc, dalej więc... [11]
Pieśń nawiązuje do Ody do młodości
Adama Mickiewicza (1798—1855) i Daremnych żalów
Adama Asnyka (1838—1897). Opublikowana została po raz pierwszy w Genewie w 1882 r. w zbiorze wierszy Czegóż chcą[5]. W śpiewniku
Elżbiety Bekier podana data powstania utworu to 1883 r[6].
Do tekstu muzykę opracował
Jan Kozakiewicz na podstawie znanej francuskiej pieśni komunardów Le Drapeau Rouge (tł. Czerwony Sztandar) z 1871 r. W 1883 r. utwór stał się bojowym hymnem polskiego proletariatu[1],[4]. Utwór śpiewano podczas demonstracji, strajków, skazańcy wykonywali ją przed śmiercią. Władze carskie zakazały wykonywania i publikowania jej w Królestwie Polskim.
Słowa przetłumaczone zostały na 12 języków. Na język rosyjski przełożył go bliski współpracownik Włodzimierza Lenina, Gleb Krzyżanowski, a na język niemiecki – Róża Luksemburg. Wkrótce Czerwony sztandar stał się pieśnią niezwykle popularną, m. in. w Rosji i Niemczech[5].