Tytuł Ej dziewczyno, ej niebogo Maki Przekorna dziewczyna Autor słów Makuszyński Kornel [7]
Autor muzyki Niewiadomski Stanisław [7]
Maklakiewicz Jan [7]
Melodia  Data powstania 1914 Brak zgodności co do daty powstania utworu, jedna z publikacji podaje rok 1914 inna termin ten zamyka w latach 1918–1920. | 321Wariant:Tekst utworu Wariant 1 Ej, dziewczyno, ej, niebogo, jakieś wojsko pędzi drogą, skryj się za ściany, skryj się za ściany, skryj się, skryj! Skryj się, skryj! Ja myślałam, że to maki, że ogniste lecą ptaki, a to ułany, ułany, ułany./bis Strzeż się tego, co na przedzie, co na karym koniu jedzie, oficyjera, oficyjera, strzeż się, strzeż, strzeż się, strzeż. Jeśli wydam mu się miła, to nie będę się broniła, niech mnie zabiera, zabiera, zabiera!/bis Serce weźmie i pobiegnie, potem w krwawym polu legnie, zostaniesz wdową, zostaniesz wdową, strzeż się, strzeż! Łez ja po nim nie uronię, jego serce mym zasłonię, Bóg go zachowa, zachowa, zachowa./bis [1], [3], [5] Wariant 2 Ej, dziewczyno, ej, niebogo, Jakieś wojsko pędzi drogą — Skryj się za ściany! Ja myślałam, że to maki, Że ogniste lecą ptaki, A to ułany! Strzeż się tego, co na przedzie Tam na karym koniu jedzie, Oficyjera! Jeśli mu się wydam miła, To nie będę się broniła, Niech mnie zabiera. Serce weźmie i pobiegnie, Potem w srogim boju legnie — Zostaniesz wdowa... Łez ja po nim nie uronię, Jego serce mym zasłonię, Bóg go zachowa. Serce piosnką ci zamroczy, Chorągiewką zwiedzie oczy I pogna w dal. Będzie oczu miał aż cztery, Dojrzy pruskie grenadiery — To go ocalę. Ej, dziewczyno, ej, jedyna, Pozostawi ci on syna. Zginiesz zdradziecko! Zrobię zeń wielkiego pana, Wychowam go na ułana. Warszawskie dziecko. [2], [6] Wariant 3 Ej dziewczyno, ej niebogo, jakieś wojsko pędzi drogą, skryj się za ścianę/bis skryj się, skryj./bis Ja myślałam, że to maki, że ogniste lecą ptaki, a to ułany, ułany, ułany./bis Strzeż się tego, co na przedzie, co na karym koniu jedzie, oficyjera, oficyjera,/bis strzeż się, strzeż!/bis Jeśli mu się wydam miła, to nie będę się broniła, niech mnie zabiera, zabiera, zabiera./bis Serce weźmie, w dal pobiegnie, potem w krwawym polu legnie, zostaniesz wdową!/bis Strzeż się, strzeż!/bis Łez ja po nim nie uronię, własną piersią go zasłonię, Bóg go zachowa, zachowa, zachowa./bis [4] Informacje dodatkowe Piosenka powstała prawdopodobnie w 1918 r. i została natychmiast podchwycona przez cywilów oraz wojsko. Do tej pory zresztą jest ona często śpiewana[2]. | |