4321Wariant:Tekst utworu Wariant 1 Kiedy ranne wstają zorze, Tobie ziemia, Tobie morze, Tobie śpiewa żywioł wszelki, Bądź pochwalon, Boże wielki. A człowiek, który bez miary, Obsypany Twymi dary, Coś go stworzył i ocalił, A czemużby Cię nie chwalił? Ledwie oczy przetrzeć zdołam, Wnet do mego Pana wołam, Do mego Boga na niebie, I szukam Go koło siebie. Wielu snem śmierci upadli, Co się wczoraj spać pokładli, My się jeszcze obudzili, Byśmy Cię, Boże chwalili. [2], [3], [9], [11] Wariant 2 Kiedy ranne wstają zorze, Tobie ziemia, Tobie morze, Tobie śpiewa żywioł wszelki, Bądź pochwalon, Boże wielki. A człowiek, który bez miary, Obsypany Twymi dary, Coś go stworzył i ocalił, A czemużby Cię nie chwalił? Ledwie oczy przetrzeć zdołam, Wnet do mego Pana wołam, Do mego Boga na niebie, I szukam Go wkoło siebie. [4] Wariant 3 Kiedy ranne wstają zorze, Tobie ziemia, Tobie morze, Tobie śpiewa żywioł wszelki, Bądź pochwalon, Boże wielki. A człowiek, który bez miary, Obsypany Twemi dary, Coś go stworzył i ocalił, Czemużby Ciebie nie chwalił Ledwie sen opuścić zdołam, Wnet do mego Boga wołam, Do Boga mego na niebie, I szukam Go koło siebie. Wielu snem śmierci upadli, Co się wczoraj spać pokładli, My się jeszcze obudzili, Byśmy Cię, Boże chwalili. [5] Wariant 4 Kiedy ranne wstają zorze, Tobie ziemia, Tobie morze, /Tobie śpiewa żywioł wszelki, bądź pochwalon, Boże wielki./bis A człowiek który bez miary obsypany Twemi dary, /coś go stworzył i ocalił, a czemuż by Cię nie chwalił?/bis Ledwie oczy przetrzeć zdołam już do mego Pany wołam; /do mego Boga na niebie i szukam Go koło siebie./bis Wielu snem śmierci upadli, co się wczoraj spać pokładli; /my się jeszcze obudzili, byśmy Cię, Boże, chwalili./bis [6], [7] Informacje dodatkowe W publikacji księdza Siedleckiego znajdują się dwa warianty melodyczne pieśni – drugi pochodzi ze śpiewnika księdza Mioduszewskiego[3]. |