Utwór
 
Osoba
 
Zespół
 
Serie
 
 
Publikacja
 
Rękopis
 
Instytucja
Szukaj
[Jak korzystać?]

[Więcej] Czy wiesz...

który z przebojów big beatowych powstał staraniem Czesława Grudzińskiego – szanowanego pedagoga i kompozytora muzyki poważnej?

[dowiedz się]

Utwór (ostatnia modyfikacja: 2017-10-13 23:19)
List do Matki

Tytuł

List do Matki

Autor słów

OsobaŁebkowski Mirosław

OsobaWerner Stanisław

Autor muzyki

OsobaSkorupka Adam

Data powstania

1966

Tekst utworu

Informacje dodatkowe

Gdy spytać słuchaczy o najważniejszą piosenkę w repertuarze OsobaVioletty Villas, pada odpowiedź „Do ciebie mamo”. Jak się zaraz okaże, nic nie zapowiadało, że ta piosenka tak poruszy serca tłumów.

OsobaAdam Skorupka miał 23 lata, kiedy odważył się zadebiutować jako kompozytor. Tygodnik młodzieży wiejskiej „Zarzewie” ogłosił z okazji piętnastolecia Polski Ludowej konkurs na piosenkę. Pan Adam napisał muzykę, panowie OsobaŁebkowski i OsobaWerner słowa. Ku zaskoczeniu wszystkich, efekt wspólnej pracy zatytułowany Utwór„Z gitarą przez ramię” zdobył pierwsze miejsce i został nagrany przez niezwykle wtedy popularnego piosenkarza OsobaTadeusza Woźniakowskiego. Co robić z tak pięknie rozpoczęta karierą? Kontynuować. Ta nagroda, opowiada kompozytor, dodała mi skrzydeł. Chociaż studiowałem kompozycję u prof. OsobaWitolda Rudzińskiego, bałem się zmierzyć z muzyką rozrywkową. Teraz jednak poczułem się namaszczony. Wyszukałem w zapiskach temat muzyczny, który wydał mi się obiecujący, zostawiłem nuty moim wypróbowanym autorom i pojechałem na wakacje. Wracam, a tu piosenka gotowa, ale niestety zmieniona. Starałem się unikać długich wyrazów, bo to się źle śpiewa, i wszędzie gdzie mogłem wstawiałem jednosylabowce. Czytam tekst, a tam na samym początku „mamo”, czyli już nie tak. Pozmieniali mi rytm, ale generalnie zaakceptowałem to, a potem nawet spodobało mi się co napisali. To był rodzaj listu, niby westchnienia, niby modlitwy do matki.

Powstał problem komu te piosenkę dać. Po pierwszych doświadczeniach z Tadeuszem Woźniakowskim, dobrze byłoby poszukać równie gwiazdorskiego wykonania. Po naradzie stwierdzono, że może Violetta Villas. Sprawa była o tyle ułatwiona, że Adam Skorupka miał „dojście” do artystki. Jako kontrabasista jeździł z zespołem akompaniującym polskim wykonawcom. Jedną z takich tras, po południu Związku Radzieckiego odbył właśnie towarzysząc pani Villas. Trzy miesiące koncertów, piękne widoki, Może Czarne, niebo niebieskie, w każdym razie po tym tournée państwo byli już w przyjaźni. Trzeba tu przypomnieć, że Violetta Villas, w tamtym czasie śpiewała skoczne, beztroskie piosenki w rodzaju Serduszko_puka_w_rytmie_cha-cha, albo Utwór„Dla ciebie miły”, a tu przychodzi kolega z takim dość rzewnym repertuarem. Wydaje się jednak, że doszło do wydarzenia przełomowego w jej karierze. Choć nie od razu jednak zdała sobie sprawę z wartości tego co przynosi jej Adam Skorupka.

Nawet jej się to spodobało, wspomina kompozytor, chciała jednak dodać coś swojego. „Wiesz Adaś”, powiedziała, „żeby to nie było takie nudne, to może ja w tym fragmencie kiedy trąbka gra solo, ja dołożę swoją wokalizę”.

Żeby tylko na wokalizie się skończyło. Przez lata utwór w oryginale niespełna czterominutowy, rozrósł się do kilkunastominutowego misterium. Czego tu nie ma, westchnienia i szlochy, spazmy i szepty, rzucanie się na kolana i zrzucanie garderoby. Niezamierzenie twórcy dali pieśniarce tworzywo, „uwolnili” nową Violettę Villas. A ona świadomie i z premedytacją to tworzywo wykorzystuje. OsobaWitold Filler w książce Publikacja„Tygrysica z Magdalenki” pisze o tym tak: Suknia oczywiście czarna, barwa głosu i postawa niemal modlitewna. Przy drugim refrenie artystka klęka, przy trzecim głos jej dławią łzy. Czy prawdziwe? To wie tylko ona. I teraz nadchodzi moment, kiedy publiczność musi ten szloch odwzajemnić. Musi!!! Ten efekt Villas ma zaplanowany w scenariuszu swojego recitalu. Czasami, gdy odczuwa jakiś psychiczny sprzeciw widza wobec prób ekshibicjonistycznego obnażanie drgań duszy, artystka po prostu intensyfikuje atak: powtarza kolejne canto, powtarza refren. Piosenka, która w oryginale trwa pięć minut, będzie trwać osiem, ale Violetta, musi zwyciężyć. I zawsze zwycięża, poszum zdławionych siorbań odzywa się z widowni coraz silniej, atmosfera staje się, niemal nieuchwytnie, wilgotna. Violetta kończy śpiew, jest spokojna, ale zmęczona. Chyba podobnie jak Harris, czy Kaszpirowski po swoim seansie... Stoi ze schyloną głową, potem krótkim, pozornie spontanicznym i odruchowym ruchem ręki, ociera oczy z łez, brawa trwają. Długie, gorące, bez końca.

OsobaCzesław Majewski: Bodajże w Zabrzu, gdzie sala koncertowa mieści ponad 2 tysiące osób. Violetta, kończąca „Do ciebie mamo” zaczęła go nagle śpiewać od początku. Zapytana po spektaklu o powód tej improwizacji miała odpowiedzieć: tu jest taka ogromna hala, pomyślałam sobie, że trzeba śpiewać dłużej.

A może na tym właśnie polega bycie artystą?

P.S. – Iluż wzruszeń dostarczyła ta piosenka widzom programu „Mam talent”? Jedenastoletnia skupiona i poważna Klaudia Kulawik z Chechła, zaczarowała słuchaczy skromnością i niespodziewaną siłą przekazu. I jeszcze tym, że na pytanie prowadzących czy wie o czym śpiewa, odpowiedziała: To jest list córki, która nie zdążyła pożegnać się z mamą[1].

Występuje na fonogramach

 
Copyright © 2007-2011 Biblioteka Polskiej Piosenki • Ostatnia aktualizacja: 2018-07-26 21:59
powered by Athenadeign by TreDo
Odsłon od Listopada 2007
95505768

Odwiedzin od Grudnia 2010
76104022
Korzystanie z zamieszczonych na stronie internetowej utworów (w szczególności tekstów piosenek i nut) i ich opracowań, w całości lub jakichkolwiek fragmentach, jest dozwolone wyłącznie w zakresie własnego użytku osobistego w sposób nienaruszający normalnego korzystania z utworu lub słusznych interesów twórcy. Zakazane jest korzystanie lub/i rozporządzanie opracowaniami, przeróbkami i modyfikacjami utworów zamieszczonych na stronie internetowej. W szczególności zakazane jest wykorzystywanie zamieszczonych na stronie internetowej utworów lub/i ich fragmentów, w jakiejkolwiek formie i w jakikolwiek sposób, w celach zarobkowych.

Biblioteka Polskiej Piosenki dąży do popularyzacji i utrwalenia wiedzy o polskiej piosence historycznej i współczesnej. Jako instytucja publiczna stara się utrzymać najwyższe standardy zgodności z obowiązującym w Polsce prawem. Biblioteka nie czerpie żadnych korzyści z podejmowanych przedsięwzięć - kieruje się dobrą wolą. Szacunek do pracy Twórców, Autorów i Artystów jest jedną z fundamentalnych zasad funkcjonowania Instytucji. Jeżeli umieszczenie tekstu utworu jest sprzeczne z czyimiś prawnymi lub osobistymi interesami - uprzejmie prosimy o kontakt przy pomocy znajdującego na górze strony formularza lub przy pomocy poczty elektronicznej. Tekst zostanie bezwzględnie usunięty.

Strona Biblioteki Polskiej Piosenki wykorzystuje tzw. pliki cookie do zliczania unikatowych odwiedzin oraz przechowywania informacji o historii odwiedzonych rekordów Biblioteki Cyfrowej. Pliki cookie nie są przechowywane po zamknięciu sesji przeglądarki. Odwiedzający może zmienić ustawienia plików cookie korzystając z odpowiednich okien ustawień swojej przeglądarki.
To jest archiwalna odsłona strony i bazy CBPP.