Ojczyzna bez żołnierza, to jak bez miecza kat
Więc biorą kwiat młodzieży od wielu, wielu lat
A gdy spod ciężkich tanków robocza tryska krew
W salonach giełd i banków wesoły słychać śpiew:
Niech żyje wojna!
Muzyczka marsza rżnie
Wojna!
Pieniążki sypią się
Wroga bij w imię Boga
Za cudzą kieszeń oddaj młode życie swe!
Dyrektor w gabinecie kolację smaczną pcha
Wesoły jest bo przecie waleczną armię ma
A gdy robociarz marnie w okopach będzie gnił
On grubą forsę zgarnie i brzuch mu będzie tył.
Niech żyje wojna...
Na Placu Piłsudskiego trebacze w trąby dmą
To wódz Państwa Polskiego przegląda armię swą
A gdy ktoś kwiatki głupie na grobie złoży twym
To ty nieznany trupie zaśpiewaj razem z nim:
Niech żyje wojna...
Po śmierci ci wykopią wygodny wspólny grób
Wesoło jest tam chłopie, co krok to inny trup
A gdy cię uczuć fala w miłosny popchnie szał
To z siostrą ze szpitala zabitą będziesz spał
Niech żyje wojna... [2]
AKLA – Akademicki Klub Literacko-Artystyczny, legalna placówka Organizacji Młodzieży Socjalistycznej „Życie”. W 1931 r. z sekcji dramatycznej tego klubu wyłonił się nielegalny zespół estradowy „Czerwona Latarnia”. Nielegalne występy odbywały do 1938 r. w Warszawie i poza Warszawą. Zespół składał się z młodzieży robotniczej i akademickiej. Zespół wykonywał piosenki na aktualne tematy satyryczne. Teksty pisał między innymi poeta Lucjan Szenwald. On też napisał dla „Czerwonej latarni” piosenkę „Niech żyje wojna”. Podobnie jak inne piosenki tego zespołu rozpowszechniła się szybko na uczelniach, w fabrykach, na wolności i w więzieniu psując kapitalistom krew i służbom specjalnym polski międzywojennej. Piosenkę tę śpiewało wielu wykonawców, m.in. Stanisław Grzesiuk i
Maciej Maleńczuk[2].