Jak za dawnych lat,
O zmierzchu dziś szukam gwiazd,
Na które czeka cały świat,
By kiedy przyjdzie czas,
Razem znów przy stole siąść.
Gdzieś z dalekich stron
Dobiega mnie kolędy śpiew,
Lecz jakże pusty jest mój dom,
Choć dziś tak bardzo chcę,
Żeby tu był bliski ktoś.
Noc, piękna noc,
Nie przyszła po mój dach,
A tam w oknach lśni świateł moc
I śnieżne ptaki sennie płyną
W powietrzu, jak mgła,
Całą noc, świąteczną noc.
Gdy ucichnie gwar,
Nad miastem gdzieś zadźwięczy dzwon
I znowu w oczach błyśnie łza,
Że tam, daleko stąd,
Tak jak ja ktoś został sam...
Noc, piękna noc,
Nie przyszła po mój dach,
A tam w oknach lśni świateł moc
I śnieżne ptaki sennie płyną
W powietrzu, jak mgła,
Całą noc, świąteczną noc. [2]