4321Wariant:Tekst utworu Wariant 1 Precz, precz od nas smutek wszelki, Zapal fajki, staw butelki; /Niech wesoło z przyjaciółmi Słodko płynie czas!/bis Cóż pomoże narzekanie? Co się stało nie odstanie, /Dobrym wszędzie dobrze będzie; — A złym zawsze kwas./bis Niech fortuna w zmianach chyża, Tych wywyższa, tych poniża, /Kto poczciwy, ten szczęśliwy, — Nie dba o jej grot./bis Jeszcze słońce nam poświeci, Wiwat, bracia Filareci! /Których męski umysł klęski — Umiał znieść dla cnót./bis Hej no ty, panie marszałku, Daj nam ciasta po kawałku, /A ty Bachu, miły Stachu, Pełne szklanki lej!/bis Dalej Kułakowski, dalej! Niechaj czara krąży w sali /Człek pijany, losu zmiany — Umie znosić lżej!/bis Gdy poczciwość w świecie znana. Któż poczciwszy jest nad Zana? /Więc panowie, jego zdrowie! Wiwat Tomasz Zan!/bis Gdy uwielbień godna cnota, Któż godniejszy nad Czeczota? /Więc panowie, jego zdrowie, Wiwat Czeczot Jan./bis Pijmy zdrowie Mickiewicza, On nam słodkich chwil użycza, /Wszelkie troski koi boski — Jego lutni dźwięk!/bis Hej panowie! W górę szklanki! Każdy zdrowie swej kochanki! /Biedne chłopcy, którym obcy — Jest miłości wdzięk!/bis Poczekajcie jeszcze, proszę, Jeszcze jeden toast wnoszę! /W górę czasze! Zdrowie nasze! Wiwat mnie i wam!/bis A gdy czara wypróżniona I od czczości wena kona, /Lepiej będę wieść gawędę, — Wierszom krzyżyk dam./bis [1], [2], [7] Wariant 2 Precz, precz od nas, smutek wszelki, zapal fajki, staw butelki: /niech wesoły z przyjacioły wdzięcznie płynie czas!/bis Cóż pomoże narzekanie, co się stało, nie odstanie, /dobrym wszędzie słodko będzie, a złym wszędzie kwas./bis Niech fortuna, w zmiany chyża, tych podwyższa, tych poniża, /kto poczciwy, ten szczęśliwy, nie dba o jej grot./bis Jeszcze słońce nam zaświeci, tak, tak, bracia filareci, /których klęski umysł męski umie znieść dla cnót!/bis Hej, nuże, panie marszałku, dziel nam ciasta po kawałku! /Pójdź no, Bachu, ty mój Stachu, pełne szklanki lej!/bis Przy gawędzie i przy winie czarny smutek z myśli ginie, /człek pijany losu zmiany wszystkie znosi lżej./bis Dolej, Stachu, dolej, dolej, niechaj jeszcze bieży kolej! /Hej, panowie, Zana zdrowie, wiwat Tomasz Zan./bis Gdy uwielbień godna cnota, któż poczciwszy nad Czeczota? /Więc, panowie, jego zdrowie, wiwat Czeczot Jan./bis Pijmy zdrowie Mickiewicza, on nam słodkich chwil użycza, /ciężkie troski koi boski jego lutni dźwięk./bis Jeszcze w górę wznieście szklanki, każdy zdrowie swej kochanki. /Biedni chłopcy, którym obcy jest miłości wdzięk./bis Zaczekajcie jeszcze, proszę, jeszcze jeden toast wznoszę: /w górę czasze, zdrowie nasze, wiwat mnie i wam!/bis Lecz już czara wypróżniona, a ze czczością wena kona: /lepiej będę wieść gawędę, wierszom krzyżyk dam./bis [3], [4], [9] Wariant 3 Solista: Precz, precz od nas smutek wszelki, zapal fajki, staw butelki, Niech wesoło z przyjacioły, wdzięcznie spływa czas! Chór: Niech wesoło z przyjacioły, wdzięcznie spływa czas!/bis Solista: Cóż pomoże narzekanie, co się stało, nie odstanie. Dobrym wszędzie słodko będzie, a złym wszędzie kwas! Chór: Dobrym wszędzie słodko będzie, a złym wszędzie kwas!/bis Solista: Niech fortuna w zmianach chyża tych podwyższa, tych poniża — Kto poczciwy, ten szczęśliwy, nie dba o jej gniew! Chór: Kto poczciwy, ten szczęśliwy, nie dba o jej gniew!/bis Solista: Jeszcze raz słońce zaświeci, wiwat, bracia Filareci! Których klęski umysł męski znieść umie dla cnót! Chór: Których klęski umysł męski znieść umie dla cnót!/bis Solista: Hejże, Stachu, dolej, dolej! Niechaj bieży zdrowia kolej! Hej, panowie, Zana zdrowie: wiwat Tomasz Zan! Chór: Hej, panowie, Zana zdrowie: wiwat Tomasz Zan!/bis Solista: Za nim zdrowie Mickiewicza, on nam słodkich chwil użycza. Ciężkie troski koi boski lutni jego dźwięk! Chór: Ciężkie troski koi boski lutni jego dźwięk!/bis [5] Wariant 4 Precz, precz, od nas smutek wszelki, zapal fajki, staw butelki, niech wesoły z przyjacioły szybko mija czas. Cóż pomoże narzekanie?! Co się ma stać, niech się stanie! Dobrym wszędzie słodko wszędzie dla złych wszędzie kwas. Toć i tutaj w mniszej celi żyjem rześcy i weseli, ufni w wierze, że nas strzeże sprawiedliwy Bóg. A że lepszy dzień zaświeci i nie zginą Filareci! Tej nadzieje nie zachwieje żaden cnoty wróg. Niechaj tylko dusza nasza strzeże wiernie praw Tomasza i dokoła śmiało woła: wiwat Tomasz Zan! A gdy hasłem naszem cnota, któż cnotliwszy nad Czeczota? Więc, panowie, jego zdrowie: wiwat Czeczot Jan! Teraz zdrowie Mickiewicza, on nam słodkich chwil użycza, wszelkie troski, koi boski jego lutni dźwięk. Tak pomimo pęt i grozy korzystajmy nawet z kozy, by wesoły z przyjacioły chwilę słodko żyć. [6], [8] Informacje dodatkowe Słowa pieśni napisał przyjaciel A. Mickiewicza, Antoni Edward Odyniec (1804–1885) w celi więziennej klasztoru bazylianów w Wilnie w latach 1823–1824. Został tu osadzony za przynależność do filaretów wraz z innymi członkami studenckich związków powstałych wśród młodzieży Uniwersytetu Wileńskiego (Promieniści, Filomaci, Filareci). A. E. Odyniec pisał ballady poetyckie, wiersze okolicznościowe, dramaty[6]. Tytuł Pieśń Filaretów nie jest zbyt precyzyjny. Pieśni filareckich było wiele. Już w r. 1855 Brygida ze Świętorzeckich Zanowa ułożyła z nich obszerny śpiewniczek. Piosenka, o której mowa, w rękopisie autorskim Antoniego Edwarda Odyńca miała tytuł Wiwaty. A przy tytule charakterystyczna nota: „Wiwaty A. E. Odyńca w kozie składane w 1823 r. w Wilnie”. Istnieje jeszcze inna, wcześniejsza wersja Wiwatów Jana Czeczota, w której śpiewa się „Precz, precz nudy, troski” zamiast „Precz, precz smutek wszelki”. I jedna i druga piosenka mają tę samą melodię ludową z okolic Krewa (na wschód od Wilna) pt. Siemdzion małatiła — niewykluczone, że w opracowaniu Tomasza Zana[9]. |