Wariant 1
Polska powstaje, dzwon wolności brzmij
Sławny despota na swym tronie drży,
A choć my mu dajmy w skórę,
Pędźmy za dziesiątą górę!
Dalej na koń! Dalej na koń!
Marsz, marsz, marsz, marsz!
Już na północy z naszych kościołów
Zrobili wrogi stajnie dla wołów,
Wypędźmy więc te bydlęta,
Bo nasza jest ziemia święta!
Dalej na koń...
Na koń! Podole, Litwa, Wołynie,
A sława Polski niech nie zaginie,
Za przykładem Krakowianów
Wypędźmy z Polski gałganów!
Dalej na koń...
O Ty Najświętsza Królowo Polski
Wyprawie naszej dodaj nam łaski,
Abyśmy Ciebie chwalili,
Z Tobą wiecznie królowali.
Dalej na koń... [1], [3], [4]
Wariant 2
Polska powstaje, dzwon wolności brzmij,
Dumny despota na swym tronie drży.
Hej! Odbierzemy własność swoja,
I rozpędźmy wrogów roje!
Dalej na koń! Dalej na koń!
Hej, na koń wraz!
Wlazł nam do kraju nieproszony car;
Gnębił nas, chwytał, mordował i darł.,
Hej, dajmyż mu dzisiaj w skórę,
Pędźmy za dziesiątą górę:
Dalej na koń…
Dziś niszczy, pali i miasta i wsie,
Mamy tain żony, ojców, dzieci swe:
Lećmy póki słońce świeci,
Bronić żony, ojców, dzieci!
Dalej na koń…
Chłopy i pany, księża, mieszczany,
Powstańmy wszyscy za kraj kochany!
Niech nam już Polski nie kala,
Hura — na szyzmę Moskala!
Dalej na koń… [2]