Tytuł Przez pole, przez las... Autor słów Kubiak Tadeusz
Autor muzyki Rudziński Witold
Data powstania 1960 | 1Wariant:Tekst utworu Przez pole, przez las, z tornistrem na grzbiecie, przez pola, przez lasy wędrują po świecie. Deszcz leje na złość, już bluza przemokła, w tem woła, ktoś woła, tak woła nas z okna — żołnierze, żołnierze... Spiekota i żar, bo lipiec upalny. Idziemy, a w dali już szumi zagajnik. Grzmią buty o bruk maleńkiej mieściny, słyszymy spod nogi, spod ziemi słyszymy — żołnierze, żołnierze... Przez rzekę, przez most, w topolach i brzózkach idziemy, a rzeka, słyszymy, jak pluska. Daleko na wschód, czy zachód od Wisły, podkręci wąs ojciec i z dumą pomyśli — żołnierze, żołnierze... Gdy idzie już noc od lasów zielona, gdzieś matka łzę otrze i westchnie stęskniona. Przez pole, przez las, z tornistrem na grzbiecie, przez pola, przez lasy wędrują po świecie — żołnierze, żołnierze... [1] Informacje dodatkowe | |