321Wariant:Tekst utworu Wariant 1 Wśród gór wysokich, o chłodzie i głodzie, Jak lwy się biją polscy Legioniści. Do ciebie oczy wznosimy, narodzie, Po co giniemy, dla czyjej korzyści. Czy tu swym bólem, swoją krwią wylaną, Złączym na nowo Polskę rozerwaną? Czy tu, na Węgier granicę wygnani, Z dala od swoich, od rodzinnej ziemi Mamy wyginąć? I dla kraju w dani Mamy użyźnić kraj ten kośćmi swemi? O! bacz, narodzie, jak milczenie długie Dziejom dorzuci San Domingo(1) drugie! Bo jeśli rany i krwi naszej strugi Mają na darmo wsiąknąć w obcą ziemię, Po co nam walczyć, kto zapłaci długi, Kiedy w niewoli ma być nasze plemię? Ha! kiedy losów dla nas takie karty, Spełniam do końca, co spełnił pułk czwarty! A jeśli zginąć nam tu przeznaczone — Zginiemy wszyscy z bronią w mężnej dłoni(2)... A gry kto zajdzie w mogił naszych strony I będzie pytał: „Kto tu pogrzebiony?” Wiatr im zaszumi: „To są polskie dzieci, To Legioniści, pułk drugi i trzeci!” [1], [3] Objaśnienia (1) – San Domingo – w 1802 r. dwie z trzech istniejących półbrygad legionów polskich, organizowanych przy boku Bonapartego, zostały wcielone do armii francuskiej i wysyłane na San Domingo. Z około 6 tys. legionistów do Europy wróciło około 300. Wariant 2 Wśród gór wysokich — o chłodzie i głodzie, Jak lwy się biją polscy legioniści. Do Ciebie oczy zwracamy narodzie, Bo wszakże giniem dla twojej korzyści, By swoim trudem swoją krwią rozlaną Wskrzesić na nowo Polskę rozerwaną. Czy tu na Węgier granicę wysłani Z dala od swoich rodzinnej ziemi, Mamy wyginąć? I dla kraju w dani Mamy użyźnić kraj ten kośćmi swemi? O! Bacz narodzie, bo milczenie długie Dziejom dorzuci San-Domingo drugie!... Bo chociaż rany i krwi naszej strugi, Mają znów darmo wsiąknąć w obcą ziemię Honoru Polski broni — legion drugi. Chociaż wyginąć ma dziś polskie plemię, Kiedy już losu dla nas takie karty, Trwajmy do końca, jak wytrwał pułk czwarty. A jeśli padniem — to my, plemię lasze Bogu oddamy oręż niezhańbiony. I gdy kto przyjdzie na mogiły nasze I będzie pytał: „Kto tu pogrzebiony?” Wiatr mu zaszumi: „To są polskie dzieci To legioniści — pułk drugi i trzeci” . [2] Wariant 3 Wśród gór wysokich, o głodzie i chłodzie, Jak lwy się biją polscy legioniści. Do Ciebie oczy zwracają narodzie, Bo wszakże walczą dla Twojej korzyści, By swoim bólem, swoją krwią rozlaną — Złączyć na nowo Polskę rozebraną. Choć tu na Węgier granicę wysłani Z dala od swoich rodzinnej ziemi, Mają wyginąć i dla kraju w dani Użyźnić mają kraj ten kośćmi swemi, Gdy losu takie padły na nas karty, Trwajmy do końca, jak wytrwał pułk czwarty. Lecz jeśli padniem — to my, plemię lasze Bogu oddamy oręż niezhańbiony. A gdy kto przyjdzie na mogiły nasze I będzie pytał, kto tu pogrzebiony, Wiatr mu zaszumi — to są polskie dzieci To legioniści — pułk drugi i trzeci. [4] Informacje dodatkowe Pieśń zniekształcona przez cenzurę austriacką prawie we wszystkich śpiewnikach wydanych w czasie wojny. Śpiewana na melodię Pułk czwarty, doskonale oddaje nastroje panujące w II Brygadzie. Napisana została przez nieznanego legionistę 3 pp w czasie początkowych walk w Karpatach. W antologii Wojenna Pieśń Polska znajduje się informacja, jakoby tym legionistą był Bogusław Szul, istotnie służący w tym pułku (od 18 X 1914 chorąży, od 11 XI 1914 ppor.). Autorstwa nie potwierdza jednak Szul w swoim śpiewniku, zaznaczając jedynie, że pieśń napisał „legionista 3 pp”. Być może autorem był „jeden z Kończyńskich” jak zanotowali twórcy dzieła Szlakiem bojowym Legionów (s. 222). Ocenzurowana wersja czwartej zwrotki brzmi następująco: Lecz jeśli padniem — to my, plemię Lasze, Bogu oddamy — oręż niezhańbiony... A gdy kto zajdzie w mogił naszych strony I będzie pytał: „Kto tu pogrzebiony?”, Wiatr im zaszumi: „To są polskie dzieci, To Legioniści, pułk drugi i trzeci![1]”. Utwór był często śpiewany, szczególnie w „czarnych chwilach” jako pieśń „nastrojowa”. Dobrze oddaje nastrój minorowy, który ogarniał ludzi słabszych w ciężkich warunkach walk karpackich[2]. por.: Polskie pieśni wojenne i piosenki obozowe, zebrał Ad(am) Z(agórski), Piotrków 1915; Jeziorski Władysław, Nowy śpiewnik polski 1914–1917. Zebrał… Kraków 1917, s. 53 (pt. Pułk drugi i trzeci w Karpatach)[1]. |