Utwór
 
Osoba
 
Zespół
 
Serie
 
 
Publikacja
 
Rękopis
 
Instytucja
Szukaj
[Jak korzystać?]

[Więcej] Czy wiesz...

że jeden z najbardziej cenionych i znanych autorów książek dla dzieci jest autorem swawolnego szlagieru, który stał się popularny dzięki serialowi pt. „Wojna domowa”?

[dowiedz się]

Utwór (ostatnia modyfikacja: 2011-11-21 22:09)
Wszystkie barwy lipca

Tytuł

Wszystkie barwy lipca

Autor słów

OsobaKuryło Andrzej

Autor muzyki

OsobaKlimsa Bogusław

OsobaPlaskota Włodzimierz

Data powstania

1976

Tekst utworu

Informacje dodatkowe

Lata siedemdziesiąte to był Wiek Złoty dla polskich twórców. Było tak, że każda branża, każde miasto, nawet zakład pracy chciały mieć swój hymn, hejnał, piosenkę. Rozpisywano setki konkursów i było liczne grono, wcale nie najbardziej znanych, za to wielce płodnych i pomysłowych autorów, którzy z udziału w konkursach uczynili sposób na życie. Piszę „pomysłowych” bowiem do legendy przeszli tekściarze, którzy, jeśli ich wytwór gdzieś nie zwyciężył zmieniali nazwę miasta, przepływającej przez nie rzeki, albo nazwisko miejscowej historycznej postaci i wysyłali... wysyłali... wysyłali. Największym zainteresowaniem cieszyły się konkursy „z wadium”. Co prawda, żeby zostać do nich zaproszonym trzeba było mieć już jakiś dorobek, ale za to kasa spływała za sam udział w eliminacjach.

Przywilej ten miał Andrzej Kuryło. Poeta z Wrocławia. Tak się złożyło, że w 1974 r. napisany przez niego wraz z OsobaFilipem Nowakiem utwór „Piosenka melduje się na rozkaz” wziął główną nagrodę, w Kołobrzegu i od tej pory Wojsko, zabiegało o jego twórczość.

Może byśmy coś napisali do Kołobrzegu? – takimi mniej więcej słowami zwrócił się wiosną 1976 r. Kuryło do Bogusława Klimsy – kompozytora.

Klimsa, związany z kabaretem Elita i wrocławskim Studiem 202, miał spółkę z Włodzimierzem Plaskotą, także kompozytorem. Był to rodzaj taśmowej produkcji ilustracji muzycznych dla potrzeb popularnej audycji radiowej, choć napisali wspólnie muzykę do musicali i do takich przebojów, jak „Czego się boisz głupia”. W dodatku przez jakiś czas był związany z Estradą Wojskową. Miał więc Andrzej Kuryło podstawy sądzić, że kto jak kto, ale Boguś Klimsa będzie wiedział, jak zadowolić pułkowników z Głównego Zarządu Politycznego. Tymczasem...

Opowiada kompozytor: przyszedł do mnie Andrzej z propozycją, a ja mu na to „Czyś ty na łeb upadł?”, tam wymagane są te wszystkie „manierko moja manierko”, „onuco moja onuco”. Nie, ja już jestem na innym etapie, jeśli już, to zróbmy, dla jaj, coś zupełnie a-wojskowego. Bez granatów, czołgów, okopów. I nie do maszerowania, ani bujania się w rzędach. Zróbmy dla wojska „cywilną” piosenkę.

Czy to była przekonująca argumentacja? czy Kuryle tak bardzo zależało na współpracy z Klimsą? czy jak sam twierdzi „nie trzeba mnie było za bardzo przekonywać. Propaganda stawała się coraz bardziej nachalna, coraz częściej narzucano twórcom co mają pisać, aż się prosiło, żeby zrobić na przekór”. W każdym razie powstał liryczny tekst, w którym wszakże jakieś odniesienia do wojska musiały się pojawić. Znajdujemy więc słowa „zaślubiny” i „piosenka w mundurze”. Ot i cała „żołnierskość” utworu. Musiał na tyle zadowolić Klimsę, że przystąpili z Plaskotą do pracy.

Wymyśliłem sobie – wspomina, że zrobię pastisz szerokiej, utrzymanej w stylu amerykańskiego musicalu pieśni, w dodatku na sześć ósmych, żeby komukolwiek nie przyszło do głowy przerabiać tego na marsz.

Gotową piosenkę wysłano gdzie trzeba, nie licząc na sukces i zadowalając się, faktem wpłynięcia wadium za udział w konkursie. Aż tu...

I tak pojechałbym do Kołobrzegu, ale telegram z wiadomością, że nasza piosenka będzie wykonywana, mocno wzmógł moją ciekawość. Tym bardziej, że śpiewać ją miała, nieznana mi Nina Urbano – opowiadał Andrzej Kuryło.

Nina Urbano (jedna z ulubionych artystek red. Bogdana Gadomskiego) była bardzo atrakcyjną, postawną brunetką obdarzoną trzy i pół-oktawową skalą głosu. Oprócz tych przymiotów miała jeszcze jeden atut. Męża Eugeniusza Majchrzaka, niezwykle utalentowanego aranżera. To on kapitalnie odczytał intencje kompozytorów i wykorzystał nie tylko swój talent, ale i wszystkie możliwe instrumenty z harfą i zestawem kotłów włącznie.

Nie znałem wykonawczyni wspomina Kuryło, ba nie znałem nawet melodii, którą napisali Boguś z Włodkiem. Można sobie wyobrazić z jakimi uczuciami zasiadałem w kołobrzeskim amfiteatrze. Przez cały czas trwania piosenki cisza, zwiastująca klęskę, albo tryumf. Wreszcie huragan braw.

Dyskusja jury, była bardzo burzliwa. Podnoszono oczywiście sprawę dziwacznego tempa, małą „wojskowość” tekstu. Okazało się wszakże, że „zaślubiny” i „piosenka o mundurze” wystarczyły na „Złoty Pierścień”.

Mam go do dziś, mówi Kuryło, choć trochę już złoto „oblazło”. Mimo, że nagroda wynosiła kilka ówczesnych pensji, rozstałem się z festiwalem na zawsze. Kończył się jego najlepszy okres[1].

 
Copyright © 2007-2011 Biblioteka Polskiej Piosenki • Ostatnia aktualizacja: 2018-07-26 21:59
powered by Athenadeign by TreDo
Odsłon od Listopada 2007
91786376

Odwiedzin od Grudnia 2010
72489807
Korzystanie z zamieszczonych na stronie internetowej utworów (w szczególności tekstów piosenek i nut) i ich opracowań, w całości lub jakichkolwiek fragmentach, jest dozwolone wyłącznie w zakresie własnego użytku osobistego w sposób nienaruszający normalnego korzystania z utworu lub słusznych interesów twórcy. Zakazane jest korzystanie lub/i rozporządzanie opracowaniami, przeróbkami i modyfikacjami utworów zamieszczonych na stronie internetowej. W szczególności zakazane jest wykorzystywanie zamieszczonych na stronie internetowej utworów lub/i ich fragmentów, w jakiejkolwiek formie i w jakikolwiek sposób, w celach zarobkowych.

Biblioteka Polskiej Piosenki dąży do popularyzacji i utrwalenia wiedzy o polskiej piosence historycznej i współczesnej. Jako instytucja publiczna stara się utrzymać najwyższe standardy zgodności z obowiązującym w Polsce prawem. Biblioteka nie czerpie żadnych korzyści z podejmowanych przedsięwzięć - kieruje się dobrą wolą. Szacunek do pracy Twórców, Autorów i Artystów jest jedną z fundamentalnych zasad funkcjonowania Instytucji. Jeżeli umieszczenie tekstu utworu jest sprzeczne z czyimiś prawnymi lub osobistymi interesami - uprzejmie prosimy o kontakt przy pomocy znajdującego na górze strony formularza lub przy pomocy poczty elektronicznej. Tekst zostanie bezwzględnie usunięty.

Strona Biblioteki Polskiej Piosenki wykorzystuje tzw. pliki cookie do zliczania unikatowych odwiedzin oraz przechowywania informacji o historii odwiedzonych rekordów Biblioteki Cyfrowej. Pliki cookie nie są przechowywane po zamknięciu sesji przeglądarki. Odwiedzający może zmienić ustawienia plików cookie korzystając z odpowiednich okien ustawień swojej przeglądarki.
To jest archiwalna odsłona strony i bazy CBPP.